W oczekiwaniu na szczeniaka

1. Wybór szczeniaka

Rzecz najtrudniejsza na samym początku….Mimo nagłośnienia edukacji na temat wspierania legalnych hodowli, nadal spotykamy się częstą z sytuacją, zakupu szczeniaków za pareset złotych w pseudohodowlach. Dlaczego? Nie tylko dlatego, że chcemy oszczędzić, niektórzy są po prostu empatyczni, pojadą do wybranej hodowli, spojrzą w oczy zabiedzonego szczeniaczka, chowanego w kiepskich warunkach, serce mięknie i pojawia się potrzeba wyratowania go z tego miejsca, nawet kosztem zapłacenia 350 zł… po prostu, żeby już nie musiał być dłużej w tych warunkach. I tak powstaje zamknięte koło – kupując szczeniaka z pseudo napędzamy ten interes. Dlatego tak ważna zdaje się być od samego początku świadomość legalnych hodowli. Szukajmy opinii o hodowlach, pytajmy się w związku, patrzmy na przydomki – pamiętajmy, że legalne źródło to zawsze mniejsze prawdopodobieństwo ukrytych wad genetycznych u psów! Bo to, czego nie wydamy w hodowli wróci do nas i wydamy u weterynarza.

 

2. Przygotowanie domu/najbliższego otoczenia na szczeniaka

Szczeniak – żywy organizm. Oddycha, chodzi, je, pije, wydala, niszczy! To tak w skrócie. A tak na poważnie, musimy dokonać oceny naszego domu i ogródka, jeśli takowy posiadamy. Odkryte gniazdka elektryczne, przewody, niestabilne meble, środki chemiczne na widoku – to wszystko jest nie tylko atrakcyjne dla szczeniaka, ale przede wszystkim w ogromnym stopniu zagraża jego zdrowiu i życiu.  Dlatego konieczne staje się dostosowanie przestrzeni mieszkalnej w taki sposób, aby w zasięgu szczeniaczkowego pyszczka nie było dostępnych elementów niepożądanych. Jeśli nie chcemy, aby szczeniak wchodził do pewnych pomieszczeń, albo po prostu planujemy mu zmniejszyć powierzchnię bytowania, wystarczy zaopatrzyć się w dodatkową parę drzwi czy też doskonale sprawdzają się w tym przypadku bramki rozporowe, które będą idealną barierą dla malucha. Miejscem, którego szczeniak powinien na początkowym etapie również unikać to schody. Wrażliwe stawy biodrowe powinny być jeszcze w tym czasie chronione przed nadmierną eksploatacją. 

Psy w psim hotelu

Oczywiście, już na tym etapie powinniśmy być świadomi, gdzie pies będzie miał swoją miskę z jedzeniem i picie a gdzie legowisko. I jedno i drugie miejsce powinny być usytuowane w taki sposób, aby pies miał chwilę spokoju, aby nie były to miejsca w ciągach komunikacyjnych, gdzie musi skupiać się na obserwacji i pilnowaniu, tylko może w spokoju spożywać posiłek bądź też odpoczywać.

 

3. Wyprawka dla szczeniaka

Legowisko i własny kąt – poduszka, piękne legowisko, kocyk, specjalna kanapa, dry bed – możliwości jest wiele – którą psiak zaakceptuje? Nie wiemy. Są psy, które pokochają swoje legowisko od pierwszego wejścia, a są takie, które wykorzystają je do rozładowania nadmiaru energii i rozszarpią. Ze względów ekonomicznych często decydujemy się na zakup legowiska od razu docelowego, nie zważając na rozmiary szczeniaka. Dlatego pamiętajmy, że legowisko ma otulać szczeniaka, ma być jego oazą bezpieczeństwa, a nie wielką przestrzenią, w której nadal będzie się gubił. Może się po prostu okazać, że pies lubi spać na płytkach, panelach, dywanie czy też, jeśli wyrażamy na to zgodę na kanapie, a wielkie legowisko leży gdzieś odłogiem. Ale tak – legowisko od samego początku powinno być. Musimy psiakowi pokazać, gdzie jest jego kącik, gdzie miejsce odpoczynku – i co najważniejsze nie zakłócać go. Pamiętać należy, że legowisko pewnie kilka razy w ciągu roku będzie musiało zostać wyprane, dlatego warto aby miało zdejmowany pokrowiec, lub też podczas prania nie traciło swoich właściwości. 

Leżący pies

Obroża i smycz – obroża powinna być dobrana w taki sposób, aby można było włożyć dwa palce pod obrożę – czyli ani za ciasno, ani za luźno. Smycz powoduje dość sporo problemów w wyborze i późniejszym użytkowaniu. Często uciekamy się do wyboru smyczy typu flexi, co tak naprawdę uczy psa chodzenia stale na napiętej smyczy. Jest to tylko jeden z potencjalnych problemów, jakie idą właśnie za tym rodzajem smyczy. Najczęściej występujące smycze to ok 1,5 do 2 metrów. Natomiast potrzeba eksploracji otoczenia przez psa powodują, że idealnym rozwiązaniem jest smycz 2,5 – 3 metrowa, oczywiście ciężarem również dostosowana do masy psa. Szczeniaki ze względu na wysokie potrzeby eksploracji oczywiście w pierwszej kolejności muszą zostać nauczone poprawnego chodzenia na smyczy, dlatego dla naszej wygody warto zakupić smycz z możliwością przepinania jej przynajmniej na 2-3 odległościach. 

Szczotki, grzebienie – nawet jeśli mamy do czynienia z psami nie wymagającymi w naszym odczuciu czesania, jednak warto od samego początku uczyć psa dotyku szczotką czy też grzebieniem. Jeśli nie wiemy, jak się do tego zabrać, zanim pojawi się szczeniak w naszym domu, możemy zakupić rękawicę z delikatnym włosiem, która będzie porównywalna z głaskaniem psa, a w dalszych etapach śmiało możemy wprowadzać odpowiednie akcesoria groomerskie.

Środki pielęgnacyjne – koniecznie muszą zostać dostosowane do wieku szczenięcia oraz do długości włosia. Dodatkowo stale warto mieć dostępny w domu preparat do przemywania oczek np. świetlik oraz neutralne preparaty do czyszczenia uszu. Tym bardziej, że dla niektórych ras, jak cavaliery oczy i uszy są dość częstym elementem wymagającym szczególnej pielęgnacji, dlatego nauczmy psiaka już w wieku szczenięcym, że manewrowanie w tych okolicach nie jest niczym złym.

Karma – jest ważnym elementem już na etapie planowania szczeniaka. Jeszcze kilka- , kilkanaście lat temu sugerowaliśmy się wyborem karmy przez hodowcę. Szczeniaki jak i później dorosłe psy wychowywane były na karmie, na której przyjechały do nas z hodowli, dzisiaj ogromny wybór karm, coraz lepszy skład, coraz większy wybór daje nam ogromne możliwości. Dlatego polecam odejście od marketowych marek i spacer do dobrego sklepu zoologicznego. Koniecznie przeczytanie składu karmy! Żeby nie okazało się, że w karmie naszego pupila to ok 4-5 % mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, a reszta to po prostu wypełniacze. My w swoim żywieniu stajemy się coraz bardziej świadomi, zadbajmy również o zdrowie naszych pupili. Przeczytajmy skład, poszukajmy alergenów, porozmawiajmy z weterynarzem czy psim dietetykiem. Poza karmami już gotowymi mamy również możliwość sięgnięcia po surowe mięso. Wiele osób nadal ma obawy przed żywieniem surowym mięsem, choćby dlatego, że gdzieś w świecie jeszcze krąży straszak, że po surowym mięsie psy są bardziej agresywne. Nie jestem psim dietetykiem, nie jestem weterynarzem, ale wszystkie moje psy i wiele psów hotelowych mam na surowym mięsie i gwarantuję, że nie stały się bardziej agresywne. Innym sposobem, ostatnim, po jakim opiekun psa może sięgnąć to jedzenie gotowane. I jakkolwiek wydaje się nam, że ono jest najlepsze, bo wiemy co tam wrzucamy, trzeba pamiętać, że akurat to jedyne jest nam najtrudniej zbilansować. Niestety z często ekonomicznych powodów, stricte głównym składnikiem tego pożywienia jest ryż, makaron czy też kasze, z czego tych ostatnich psy nie trawią, a nadmierne ilości węglowodanów właśnie w postacie dwóch pierwszych są w diecie naszego psa zbędne.

Nagrody – ja jestem zwolennikiem wykorzystania karmy jako nagród, natomiast istnieje wiele różnych podjeść do tego tematu. Większość podejść wskazuje na to, aby przysmaki, którymi nagradzamy psa za jego sukcesy, były zdecydowanie atrakcyjniejsze aniżeli zwykłe codzienne jedzenie. Dlatego coraz większa liczba opiekunów sięga po jedzenie ludzkie, gdyż ze względu na przyprawy dla psa staje się ono bardziej smakowite. Właśnie ze względu na przyprawy… Dlatego też ono może być niebezpieczne dla naszego pupila. Dlatego warto jednak sięgać po przekąski dedykowane szczeniakom czy też w wieku późniejszym psom dorosłym, ale jednak psom. Nie będą one zawierały zbędnych przypraw czy też dodatkowych wzbogaceni jak substancje chemiczne służące procesowi wędzenia. 

Zabawki – zabawki są bardzo ważne w rozwoju szczeniaka i realizacji jego potrzeb. Ja lubię dzielić zabawki na dwa rodzaje – zabawki do współpracy z opiekunem, które pojawiają się jedynie wtedy kiedy opiekun bawi się z psem i na końcu zabawy znikają oraz takie, którymi pies sam potrafi sobie zagospodarować czas wolny, ale wcześniej oczywiście zostanie nauczony do czego dana zabawka służy. Do najważniejszych akcesoriów należy zaliczyć: piłki, piłeczki, szarpaki, konga, zabawki interaktywne. Pamiętajmy, że każda zabawka ma swoje przeznaczenie, że każda zabawka ma za zadanie czegoś uczyć naszego psa!

Środki czystości – to przede wszystkim podkłady higieniczne, nawilżane chusteczki, ręczniki papierowe, czyli wszystko to co będzie nam pomocne przy nauce czystości. 

Kodeks postępowania z psem

Moim zdaniem super pomysłem szczególnie, kiedy mamy w rodzinie dzieci, jest spisanie kodeksu postępowania z psem. Kodeks powinien składać się z dwóch stron: strona pierwsza – co nam wolno robić z psem – czyli jak z psem należy postępować, a czego nie wolno oraz strona druga – co psu wolno, a czego nie wolno.

Nasz domowy kodeks (a w sumie jego fragment wygląda tak):

I. Jak mogę zachowywać się wobec psa?

  • bawić się
  • karmić, poić go
  • wyprowadzać na spacery
  • głaskać, przytulać
  • ……………………….

II. Jak nie mogę zachowywać się wobec psa?

  • bić
  • krzyczeć
  • ciągnąć za ogon
  • dmuchać w nos
  • …………………………..

III. Co psu wolno: w domu, na spacerze……?

  • jeść, pić
  • spać w spokoju
  • bawić się
  • wchodzić na kanapę
  • …………………………………………….

IV. Czego psu nie wolno w domu, na spacerze…?

  • wchodzić na stół, krzesła, parapety
  • wyjadać innemu psu z miski
  • być agresywnym
  • ciągnąć na smyczy
  • ………………………………………….

Kodeks z początku wydaje się dobrym rozwiązaniem dla rodzin z dziećmi, ale gwarantuje że powoduje on również większa świadomość u osób dorosłych. Kiedy pojawia się u mnie klient na trening z posłuszeństwa, nie idziemy utartym szlakiem jak się odbywa to na szkoleniach grupowych. Zawsze pytam – a czego chcesz? Czego oczekujesz od psa? Od siebie? Zawsze wszystko sprowadza się do potrzeb psich i naszych. I o tym musimy zawsze pamiętać!

5. Awaryjne sytuacje

Czyli czy mnie stać na to, jak pies poważnie zachoruje? Co zrobię kiedy ja poważnie zachoruję? Co zrobić jak wyjadę na ferie, wakacje, święta? Na te i na wiele innych pytań musimy sobie odpowiedzieć już na etapie planowania psiaka. Czy mamy jakieś zaufane osoby, które nas wspomogą w opiece nad psem, czy jest jakieś miejsce, hotel, gdzie mogę powierzyć psa podczas mojego wyjazdu. Moje doświadczenie pokazuje, że ludzie zapominają o tych z pozoru drobnych szczegółach i często na dwa dni przed wigilią czy feriami dzwoni telefon – Dzień dobry, mamy szczeniaczka i jedziemy na wakacje i zupełnie zapomnieliśmy, że potrzebujemy dla niego miejsca w hotelu, a chcielibyśmy dobre, sprawdzone. No i tu właśnie pojawia się konflikt – dobre sprawdzone na dwa dni przed świętami, wakacjami…Dlatego o tym trzeba pamiętać już na etapie planowania psa, a nie w ostatnim momencie. Wiele miejsc w które możemy chcieć oddać pod opiekę naszego psa rządzi się określonymi regułami, dodatkowymi szczepieniami, koniecznością wizyty aklimatyzacyjnej, choćby dla naszego własnego spokoju – zrealizujmy te rzeczy wcześniej, a nie dopiero jak zostajemy przyciśnięci do muru. Bo nie każdego psa możemy zabrać ze sobą, nie w każde miejsce wejdziemy z psem, nie wszędzie będziemy chcieli jechać z naszym pupilem, niezależnie jak bardzo mocno go kochamy.

6.  A co, jak pojawią się problemy

Czym są problemy? Wszystkim tym co powoduje dyskomfort w normalnym funkcjonowaniu naszym lub naszego psa. Sprawdźmy, na ile są realizowane jego potrzeby, czego mu brakuje, spiszmy problemy, w miarę możliwości nagrajmy niepokojące nas zachowania na kamerze, telefonie…..i poszukajmy pomocy specjalisty – behawiorysty. Behawiorysta to osoba, która pomoże nam zrozumieć naszego psa i pokaże w przystępny sposób, które jego potrzeby nie są realizowane, dlaczego pojawiają się określone zaburzenia i w jaki sposób pracować z psem, aby niepożądane zachowania zniwelować. Więc, jeśli Twój szczeniak gryzie po rękach podczas zabaw i nie tylko, biega i chwyta za stopy, skacze na firanki, obgryza meble i wiele wiele innych – a Ty nie wiesz, co zrobić – wezwij specjalistę!

Powyższy artykuł miał jedynie pokazać świadomy etap planowania pojawienia się nowego członka rodziny, jakim jest szczeniak. Bo to nie tylko blaski, to również cienie. A jeśli będziemy świadomi tego, co nas czeka, wielu problemów jesteśmy w stanie uniknąć dzięki – PREWENCJI. 

« powrót